Historia

Print Friendly

Współczesny Osiek to duża wieś zajmująca terytorium 29 km2, które zamieszkuje 6,6 tys. mieszkańców. Miejscowość posiada średniowieczną metrykę historyczną, sięgającą XIII w. Nazwę swą wywodzi od budowanych na leśnych terenach przygranicznych, we wczesnych wiekach, obronnych warowni z pni drzewnych, zwanych „osiekami”. Zadaniem załogi tych warowni, a także okolicznej ludności było strzeżenie powierzonego odcinka granicy lub szlaku. Tezę tę zdają się potwierdzać dzieje większości wsi o tej samej nazwie, a również zachowany herb Osieka, który przedstawia walkę na białą broń.

Wieś leży na południowo wschodnim obrzeżu Kotliny Oświęcimskiej. Położona jest wśród malowniczych morenowych wzgórz, jej środkiem płynie potok – Osieczanka. Atrakcją krajobrazową Osieka są rozległe stawy rybne, a także urokliwe leśne krajobrazy, odbijające się w toni stawów. Walory miejscowego pejzażu doceniali przebywający tu znakomici polscy malarze – Artur Grottger i Julian Fałat. Ten ostatni w swoim dorobku artystycznym utrwalił wiele elementów krajobrazu Osieka, np. „Zachód słońca nad Bonarem Wielkim” czy też „Brzoza nad kanałem”. Do Osieka można dojechać od strony zachodniej drogą wojewódzką Oświęcim-Kęty a od strony wschodniej drogą powiatową Wadowice – Wieprz – Osiek.

Wieś od początku swego istnienia wchodziła w skład księstwa oświęcimskiego. W 1278 r. wymieniona jest jako „Ossech”. W 1317 r. książę oświęcimski Władysław nadał przywilej na sołectwo w Osieku swojemu „słudze”. Około połowy XV w. wieś wchodziła w skład królewszczyzny po sprzedaży przez księcia Jana Scholastyka księstwa oświęcimskiego królowi Polski Kazimierzowi Jagiellończykowi. Z końcem XV w. oddana pod zastaw bogatemu mieszczaninowi krakowskiemu Jerzemu Orienthowi za pożyczone przez króla sumy. Ten następnie odstąpił ją podskarbiemu koronnemu Jakubowi Dębińskiemu. W 1468 r. Dębiński sprzedał Osiek Janowi Szaszowskiemu. W 1504 r. przechodzi w ręce króla Aleksandra Jagiellończyka, który zamienia go z Balcerem z Dębowca herbu Kornicz na jego dziedziczne wsie: Bujaków, Kobiernice i Porąbkę. Odtąd Osiek stracił prawa królewszczyzny i stał się własnością prywatną. W 1515 r. Balcer sprzedaje wieś kupcowi i rajcy krakowskiemu Jerzemu Zebartowi, a ten po upływie 18 lat Bethmanom Zajfredom. To m. in. od nazwiska Bethmanów zwanych Zajfredami, Osiek przez pewien czas również zwano Zajfredami. Poprzez koligacje rodzinnedo roku 1558 pozostaje w rękach kilku rodów mieszczańskich. W roku 1558 Osiek przeszedł w ręce Balcera Porębskiego, a następnie jego syna Mikołaja Porębskiego. W 1653 r. Zygmunt i Jędrzej Porębscy dzielą się dobrami, przy czym Zygmuntowi przypadł Dolny Osiek z zamkiem. Była to wówczas budowla obronna, gdyż w dokumencie działowym zaznaczono, iż „wał pod zamkiem pusto ma być trzymany, ażeby woda z Osieczki bezpiecznie iść mogła”.

W rękach Porębskich herbu Kornicz Osiek Dolny i Górny utrzymał się aż do 1682 r., kiedy to w drodze spadku przeszedł na ich powinowatych Nielepów herbu Prus, a następnie Branickich i Szembeków. Osiek stanowił jedną z najbogatszych posiadłości w okolicy Oświęcimia. Według inwentarza z 1776 r. sporządzonego za kasztelanowej Walerii z Szembeków Branickiej, żony kasztelana Racławskiego, nazywany był „państwem osieckim”. Około 1799 r. od Walerii Branickiej dobra kupił baron Karol Wacław Larisch, a potem odziedziczył je jego syn, również Karol, doprowadzając majątek do znacznego powiększenia (ok. 950 ha) i nabycia kilku sąsiednich wsi. Po jego śmierci w 1869 r. dobra osieckie przeszły przez młodszą córkę Adelę w ręce Narcyza Dunin – Borkowskiego. Po jego śmierci w 1884 r. osieckie dobra nabył baron Oskar z Rudna Rudziński herbu Prus III. Wykształcony na akademiach rolniczych, wkrótce postawił gospodarkę rolną w Osieku na wysokim poziomie. Rozwinął również gospodarkę rybną, wysokiej klasy hodowlę bydła zarodowego oraz hodowlę drobiu. Założył od nowa browar, gorzelnię, fabrykę drenów, dachówek i cegielnię.

Stary kościół p. w. św. Andrzeja Apostoła w Osieku jest wzmiankowany w dokumencie księcia Bolesława Wstydliwego z 1278 r. jako – „ecclesia de Ossech”. Natomiast w 1326 r. w wykazie parafii płacących tzw. Świętopietrze wymieniona jest osiecka parafia. Obecny zabytkowy kościół drewniany został zbudowany w 1558 r. na miejscu poprzedniego, zachowując swoje położenie na cmentarnym wzgórzu wśród starodrzewia. Wybudowany w stylu późnogotyckim stanowi jeden z najcenniejszych drewnianych zabytków sakralnych na pograniczu śląsko – małopolskim, a również w skali ogólnokrajowej. Jego konstrukcja zrębowa jest jednak nieco odmienna od „więźbowo – zaskrzynionej”, charakterystycznej dla niewielu już zachowanych kościółków tego typu na obszarze historycznej Małopolski. Całość kryta gontem. Kwadratowa wieża świątyni, od zachodu, ma ściany pochyłe, od dołu oszalowane deskami, opasane w połowie wysokości siodłowym daszkiem, a w górnej partii nadwieszoną izbicę, zakończoną ostrosłupowym hełmem gontowym. Ponad wschodnim szczytem nawy znajduje się wieżyczka na sygnaturkę o kształcie cebulastym, z latarnią. Kościół jest otoczony, z wyjątkiem wieży, otwartymi sobotami, czyli podcieniami, wzdłuż których kiedyś zawieszonych było 14 obrazów stacji Drogi Krzyżowej dla zbiorowego i indywidualnego odprawiania tego nabożeństwa.

Prezbiterium stanowi wspaniałe centrum architektoniczne i artystyczno kultowe. Złocistymi barwami bogatych elementów snycerskich przyciąga wzrok piękny rokokowy ołtarz z drugiej połowy XVIII w. Główny obraz przedstawia Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny, służący dawniej do zasuwania wewnętrznego obrazu Złożenie do grobu Pana Jezusa. W górnej części ołtarza znajduje się obraz Patrona parafii św. Andrzeja Apostoła.

Niekwestionowaną perłą prezbiterium jest rokokowa ambona w kształcie łodzi Piotrowej, pochodząca z tego okresu co głównyołtarz. Na ścianach po lewej i prawej stronie znajdują się tablice pochowanych w kościele miejscowych kolatorów i członków ich rodzin – Larischów oraz Rudzińskich.

Wnętrze orientowanej świątyni jest jednonawowe, w 1851 r. obite heblowanymi deskami, na których w różnych okresach kładziono polichromię. Szczególnie cennym zabytkiem jest zawieszone na lewej ścianie bocznej prezbiterium wczesnobarokowe (1611 r.) epitafium Mikołaja i Beaty z Mirowa Porębskich. Prezbiterium oddzielone jest od nawy ostrym łukiem tęczy, spływającym na profilowaną belkę, wspartą na kroksztynach. W tęczy widoczny rzeźbionej konstrukcji barokowy komplet pasyjny zwany Grupą Ukrzyżowania.

W nawie pod tęczą stoją ołtarze boczne o wysokich walorach artystycznych. Po lewej stronie nawy widzimy późnobarokowy ołtarz (ok. 1700 r.), z obrazem Matki Bożej Piekarskiej. Na mensie ołtarzowej znajdują się rzeźby św. Andrzeja Apostoła i św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Po stronie przeciwnej ustawiony jest manierystyczny ołtarz św. Karola Boromeuszka z XVIII w. Został on przeniesiony z kaplicy zamkowej. W 1881 r. ks. proboszcz Jan Wirmański z uzyskanych składek od wiernych zlecił renowację polichromii wnętrza malarzowi Śmiłowskiemu z Oświęcimia.

Z tego okresu pochodzą polichromowane malowidła: na suficie w przedsionku św. Michała Archanioła pokonującego Lucyfera, w nawie 15 tajemnic różańcowych wykonanych na blasze, zaś w prezbiterium — Świętej Trójcy. Szczególnie cennym zabytkiem jest kamienna chrzcielnica z początku XVI w. z herbem Fogelweder z drewnianą nakrywą późnobarokową, pochodzącą jeszcze z poprzedniego kościoła. Cenną pamiątką jest również wmontowana w posadzkę odnaleziona na otaczającym kościół starym cmentarzu płyta nagrobkowa ówczesnego właściciela wsi Samuela Bethmana z 1576 roku.

Najstarsze dzwony, które znajdowały się w wieży głównej zostały po przeniesieniu do nowego kościoła zarekwirowane przez austriackie władze wojskowe w 1916 r. w czasie I wojny światowej, niemniej jednak należy tutaj krótko o nich wspomnieć, jak również o samej wieży. Według J.N. Gątkowskiego („Rys Dziejów Księstw Oświęcimskiego i Zatorskiego” – Lwów 1867 r.) pierwotna wieża była sześciogranna i ozdobiona sobotami. Uległa jednak ok. 1802 r. spaleniu od uderzenia pioruna. Kościół wówczas uratował się niemal w sposób cudowny dzięki ulewnemu deszczowi, który nastąpił po wyładowaniach atmosferycznych. Odbudowana wieża była jednak znacznie niższa od spalonej. Podwyższono ją dopiero później. W tej wieży były z dawna trzy dzwony. Najstarszy prawdopodobnie jeszcze z pierwszego kościoła, duży o wadze 308 kg. Średni dzwon o wadze 260 kg ufundowany został przez Walerię z Szembeków Branicką z napisem łacińskim: Jan Ewangelista oraz z cytatem: „Jeżeli głos jego usłyszycie nie chciejcie zatwardzać serc waszych”. Z roku 1767 pochodził trzeci dzwon, tzw. mały, którego wagi źródła nie podają. Bogaty on był jednak w napisy, symbole i wizerunki. Napis łaciński z Psalmu 3-go „Nie nam Panie, nie nam, lecz Imieniu Twemu oddaję chwałę”. Trzy wizerunki przedstawiały św. Piotra, św. Magdalenę i św. Benedykta. Następnie herb Branickich z literami Z-S, W-B i K-B, które wskazywały fundatorów. W małej wieży wisiały dwie sygnaturki, jedna oznajmiała rozpoczęcie Mszy świętej, a drugą mniejszą dzwoniono, gdy ksiądz jechał z wiatykiem do chorego. Na większej sygnaturce pochodzącej z 1702 r. był napis: „Jezus, Maria i Józef”, na mniejszej z 1767 r. łacińska inskrypcja: „A słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami”.

W dziejach starej świątyni w Osieku zdarzały się bardzo trudne okresy. Na szczęście z tych prób czasu kościół wyszedł zwycięsko. W 1908 r. po opuszczeniu go przez wiernych, zamierzano go rozebrać, wtedy to kościół uratowała interwencja konserwatora zabytków, który przydzielił na jego konserwację1000 koron, zaś resztę kosztów jego zabezpieczenia (szczególnie dachu) wziął na siebie kolator Oskar Rudziński. Podobne kłopoty zaistniały w latach 60. ubiegłego wieku, kiedy to zabrakło kolatorów, a na niszczejący obiekt sakralny trudno było zdobyć jakiekolwiek środki. Jednak dzięki determinacji ówczesnego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dr Hanny Pieńkowskiej i członków Stowarzyszenia Historyków Sztuki w Krakowie na czele z prof. Marianem Korneckim udało się przeprowadzić remont świątyni. Przeprowadzone w latach 1970 – 74 prace budowlane objęły remont podwalin, ścian, stropów i więźby dachowej. Wyprostowano odchylenie ścian, zdemontowano i odtworzono na nowo soboty, dokonano całkowitej wymiany pokrycia gontowego oraz gruntownie naprawiono ogrodzenie. W latach 1972 – 75 przeprowadzono badania i konserwację malowideł ściennych.

Prace malarskie do 1975 r. doprowadziły do odsłonięcia części takich malowideł, jak renesansowe kasetony na stropach, fryzu podstropowego w nawie, elementów XVII wiecznych pseudoboniowań, a także malowideł figuralnych z XVIII wieku. W prezbiterium zachowano podziały architektoniczne z XIX wieku. Po koniec lat 90 tych dzięki wojewódzkiemu konserwatorowi p. mgr Karolowi Gruszczykowi i członkom Stowarzyszenia Miłośników Osieka udało się w ostatniej chwili uratować część zabytkowego wyposażenia kościoła, które 25 lat leżało w baraku obok świątyni. Niemniej jednak dzieło wymaga dalszej kontynuacji tak w zakresie dokończenia fachowej konserwacji wyposażenia, jak i bieżącego utrzymania obiektu dla przyszłych pokoleń. Tej kontynuacji w 2007 r. podjął się nowy proboszcz ks. Bogusław Wądrzyk, który z pozyskanych środków doprowadził do wymiany gontów na całym kościele i na sobotach oraz wymiany odeskowania kościoła wraz z dolną częścią wieży. Bóg Ojciec – malowidło odkryte w czasie remontu.

W 1881 r. przybył do Osieka kolejny proboszcz, ks. Jan Wirmański, który z wielką energią zabrał się za remont starej świątyni i budynków plebańskich, poczynając od renowacji wnętrza kościoła, a skończywszy na poprawie stanu plebanii. Zewnętrzny remont kościoła wymagał jednak krótszego cyklu prac i ogromnych nakładów, na które parafię nie było stać. Zresztą i tak nie rozwiązywało to problemu istniejącej już ciasnoty. Doszedł więc do przekonania, iż trzeba zbudować nowy kościół. Z tym śmiałym jak na ówczesne „ciężkie czasy” pomysłem, podzielił się najpierw z Komitetem Parafialnym, a następnie zaczął systematycznie przekonywać parafian z ambony. Jego następcy – ks. prob. Franciszek Zadęcki (1889 – 98) oraz ks. prob. Jan Hajost (1898-26), kontynuowali ambitne zamierzenia. Ten ostatni – po uzgodnieniu z władzami gmin Osieka i Malca oraz obszarem dworskim, który stanowił oddzielną jednostkę administracyjną – zdecydował, że oprócz kościoła budowana będzie nowa plebania i organistówka z materiału pochodzącego z rozbiórki starej plebanii. Wykonany w 1902 r. przez architekta Millera z Krakowa kosztorys tych prac wyniósł 126 tys. koron.

Rozpoczęcie budowy wymagało zdobycia przez parafię ponad 100 tys. koron w gotówce, co na ówczesne czasy było fortuną.Aby tą kwotą opodatkować parafian, należało najpierw ustalić, ile złoży obszar dworski, a następnie podjąwszy uchwały przez obie rady gminne i komitet parafialny, złożyć umotywowany wniosek o zgodę na opodatkowanie do Starostwa w Białej. Ostatecznie kosztorysową kwotę zabezpieczono z darowizny obszaru dworskiego w osobie Oskara Rudzińskiego, podatku konkurencyjnego gmin Osiek i Malec oraz z legat i ofiar kościelnych. Roboty ruszyły w szybkim tempie 21 VII 1904 r. Dzień wcześniej odbyła się uroczystość poświęcenia placu budowy, do którego wcześniej wykonano drogę dojazdową. Po wzniosłym przemówieniu ks. prob. Hajosta pierwszy trzykrotnie zarył łopatę pod wykop fundamentów kolator Oskar Rudziński, a po nim pozostali gospodarze, poczynając od najstarszego wiekiem. Pracami betoniarskimi i murarskimi kierował podmajstrzy Piotr Bandoła z Choczni, a ciesielskimi Wojciech Smaza z Targanic. Uroczystość poświęcenia wmurowanego kamienia węgielnego odbyła się już 23 VIII po wykonaniu fundamentów. Kamień węgielny z dokumentem erekcyjnym spisanym na pergaminie wmurowano tuż pod ścianą za obecnym ołtarzem M. B. Różańcowej. Z końcem roku zakończono budowę fundamentów szczególnie mocne i szerokie pod wieżę. Następnie zabezpieczono budowę przed skutkami zimy.

W 1905 r. wymurowano ściany i wieżę równo z dachem oraz położono więźbę i pokryto dach dachówką z miejscowej cegielni, a w 1906 r. dokończono resztę murów, sklepienie i wieżę. W dzień św. Franciszka odbyło się poświęcenie i wyciągnięcie metalowego krzyża na wieżę. W kopułce pod nim umieszczono również akt erekcyjny kościoła. Wcześniej po uzgodnieniu z komitetem budowy ks. Hajost zamówił w austriackiej firmie Hibner w Winner Neustadt nowy dzwon o wadze 700 kg oraz sygnaturkę. W dzień święta Niepokalanego Poczęcia N.M.P. po sumie ze starego kościoła ruszyła uroczysta procesja pod nowy kościół, gdzie przygotowany do poświęcenia i wyciągnięcia na tzw. „flaszyncugu” wisiał wspaniały dzwon p. w. św. Andrzeja. Zebrano wówczas 900 koron ofiar, co stanowiło 1/3 wynagrodzenia dla ludwisarzy. Dwa frachtowane dzwony i sygnaturkę zawieszono dzień wcześniej. Duży dzwon, zwany przez parafian „Jędrzejem” „był chlubą i ozdobą całej parafii z powodu donośnego i melodyjnego głosu.” Udało się go uratować od zabrania przez wojsko austriackie na cele wojenne, ale niestety zarekwirowano go w czasie II wojny światowej.

W 1907 r. wykonano resztę robót wewnątrz kościoła, w tym tynkowanie, posadzkę oraz okna i drzwi. Wystawiono wielki ołtarz św. Andrzeja, dzieło malarza i rzeźbiarza z Kęt Stanisława Jarząbka. W jego centralnej części umieszczone są obrazy: Patrona parafii św. Andrzeja oraz Najświętszej Maryi Panny Niepokalanego Poczęcia, a także figura Pana Jezusa Cierpiącego. W niszach bocznych ołtarzowego retabulum stoją polichromowane figury św. Piotra i św. Pawła. Zostały one sprowadzone z Tyrolu. Poniżej, także w centrum nastawy widnieją figury czterech Ewangelistów: świętych Mateusza, Marka, Łukasza oraz Jana. Część figuralną tego ołtarza wykonał rzeźbiarz Śleziak z beskidzkiej Milówki. W antepedium widzimy trzy płaskorzeźby ukazujące biblijny motyw ofiary: (od lewej) ofiarę Izaaka, fragment Ostatniej Wieczerzy oraz ofiarę Melchizedeka.

W tym samym roku powstał boczny ołtarz dedykowany M.B. Różańcowej wykonany przez rzeźbiarza z Kęt Stanisława Jarząbka. Rzeźbę Patronki tego ołtarza wykonał rzeźbiarz ludowy Śleziak z Milówki, zaś pozostałe figury zostały sprowadzone z Tyrolu. W centrum ołtarzowej nastawy znajdują się zmienne obrazy Matki Bożej Różańcowej, św. Anny i św. Barbary. W bocznych niszach stoją figury patronów Polski – św. Wojciecha i św. Stanisława ze Szczepanowa. Retabulum ołtarza wieńczy figura św. Józefa.

Boczny ołtarz po prawej stronie nawy jest poświęcony Świętej Rodzinie. Został ufundowany w 1908 r. ze składek (w tym 4000 koron dała córka Hampela z Malca, pani Franck) już po uroczystości poświęcenia kościoła, które odbyło się 6 X 1907 r. Aktu tego dokonał w odpust M. B. Różańcowej delegat Kurii Krakowskiej ks. kan. Krupiński, a pierwszą uroczystą Mszę św. odprawił rodak osiecki ks. Józef Gros (ur. 1875). Na tę uroczystość został na wieży zainstalowany zegar przez firmę Mięsowicz z Krosna, a do nawy nowe ławki wykonał Stanisław Jarząbek. Konsekracji opróżnionego ze sprzętu kościoła dokonał przybyły na tę uroczystość 31 VIII 1908 r. ks. bp Anatol Nowak sufragan Diecezji Krakowskiej, który przywiózł ze sobą św. relikwie do nowych ołtarzy. W drugim dniu odbyło się bierzmowanie młodzieży. królewicz. Ołtarz Świętej Rodziny.

Pan Józef Sala z Głębowic tak wspomina wizytę biskupa w swojej parafii oraz przejazd biskupa z Głębowic do Osieka. Rankiem 31 VIII 1908 r. po Mszy św. w głębowickim kościele biskup wsiadł do powozu z dworu Państwa Duninów (za powozem jechał wóz plebański z kuframi) i przez potok udał się do Osieka. Na granicy wsi czekała banderia konna, a gospodarze z Górnego Osieka witali biskupa chlebem i solą. Następnie przejechano starą drogą do kościoła. Cała stara droga była umajona, a ludzie na trasie przejazdu wynosili św. obrazy i klękali, biskup zaś ich błogosławił. Po wizycie w Osieku z nie mniejszymi honorami żegnano biskupa odjeżdżającego do Bielan.

W 1908 r. Stanisław Jarząbek na zamówienie proboszcza wyrzeźbił nową chrzcielnicę, a miejscowy stolarz Jan Rozner wykonał ławki na chór)i do kaplicy (co trzecią fundował Malec). W latach 1908-9 wykonano także ogrodzenie kościoła z żelaznymi bramami wejściowymi. Dopiero w 1911 r. zakupiono nową fisharmonię firmy organmistrza Żebrowskiego w Krakowie. Nadal używano ambony prowizorycznej, zastąpiono ją nową, wykonaną przez rzeźbiarza ludowego z pobliskich Łazów Stanisława Durańczyka. Ambona nawiązuje stylem architektonicznym do ołtarzy. Bogato zdobiona i polichromowana. Jej baldachim jest misternie rzeźbiony, a ściany boczne kosza ozdabiają rzeźbione figury Ewangelistów. Zamontowano ją w czasie pierwszego kompleksowego malowania kościoła w 1923 r. W dwa i pół roku po wielkiej uroczystości 30-lecia kapłaństwa i 25-lecia proboszczowania niespodziewanie umiera (5 II 1926 r.) ks. Hajost budowniczy kościoła. Zostaje pochowany na nowym cmentarzu.

Następny proboszcz, ks. Wojciech Pitala (1926 – 49) musiałprzystąpić do wymiany pokrycia dachowego nowego kościoła. Okazało się bowiem, że silne wiatry zrywają dachówkę, a zimą w czasie zawiei śnieg dostaje się na strych, powodując zamakanie sklepienia kościelnego. Po dobrowolnym tym razem opodatkowaniu się po 4 zł od morga na 2 lata w 1930 r. zebrano 12 tys. zł, z czego sami bracia Rudzińscy wpłacili jednorazowo 5000 zł. Roboty blacharskie wykonał znany mistrz Władysław Karolus z Oświęcimia.

W tym czasie wnętrze kościoła wzbogaciło się o ołtarzyk św. Teresy od Dzieciątka Jezus, wykonany przez Stanisława Jarząbka, a ufundowany przez Stowarzyszenie tego imienia. Oprócz kosztownych prac blacharskich i sprawienia rynien nowy proboszcz przyjął sobie za cel urządzenie kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dębowy ołtarz do tej kaplicy wykonał rzeźbiarz Stanisław Jarząbek. Ołtarz ten został poświęcony 7 VII 1935 r. Dokończenia rzeźby i ustawienia ołtarza dokonał przy pomocy miejscowych stolarzy syn Jarząbka, również Stanisław.

W planach ks. prob. Pitali i parafian było zamówienie nowych stacji Drogi Krzyżowej. Na ten cel były już wcześniej gromadzone składki i lokowane w miejscowej Kasie Stefczyka, lecz zostały one przez Niemców skonfiskowane, a Kasa zlikwidowana. Głównie za deficytowe w tym czasie produkty żywnościowe zawarto wówczas umowę z wykonawcami nowych 14. obrazów: malarzem Ludwikiem Jachą i rzeźbiarzem Romanem Brańką z Wadowic, którzy te artystyczne prace wykonali do końca 1944 roku. Następnie roboty stolarskie wykonał ks. Dionizy Gąsiorek z Nidku, a już po wyzwoleniu złotnictwo położył Julian Zończyk z Wadowic. Zawieszenie i poświęcenie ich w kościele odbyło się 19 VIII 1945 r. Dwa lata wcześniej artyści Jacha i Brańka wykonali figury M. B. Loretańskiej i świętego Antoniego. Kościół był wtedy oświetlany dość słabym prądem wytwarzanym przez turbinę dworską. Dopiero w 1946 r. wykonano całkowitą instalację elektryczną kościoła i podłączono do sieci lokalnej uroczyście 13 X w odpust M. B. Różańcowej. Wcześniej jednak, w związku z koniecznymi przekuciami ścian, trzeba było wykonać ponowne malowanie kościoła. Dokonał tego znany w tym czasie artysta – malarz wnętrz kościelnych z Oświęcimia Franciszek Krzyż.

Kolejny proboszcz ks. mgr Władysław Grohs de Rosenberg (1949-64) na przełomie roku 1950/51 poświęcił obraz św. Barbary, który na zamówienie górników wykonała Monika Piwowarska z Bielska i obraz „Jezu ufam Tobie” namalowany i ofiarowany przez Stanisława Jarząbka. W 1952 r. na wniosek proboszcza, kuria diecezjalna przyznała parafii trzeci odpust w czerwcu na uroczystość M.B. Nieustającej Pomocy. Obraz Patronki tego odpustu wykonała siostra Marcelina – karmelitanka z Polanki Wielkiej. Wcześniej z pielgrzymki do grobu św. Jana Kantego w Krakowie przywieziono zakupiony srebrny relikwiarz z jego relikwiami. W 1957 r. w związku z tym, że prócz sygnaturek kościół posiadał tylko 2 małe dzwony, z wcześniej zbieranych składek firma Kubicy z Dąbrowy Górniczej odlała 3 nowe dzwony pod wezwaniem: św. Andrzeja Apostoła – 700 kg, św. Barbary – 310 kg i M. B. Niepokalanego Poczęcia – 220 kg. Poświęcono je i wyciągnięto na wieżę 13 X w odpust M.B. Różańcowej w obecności ks. abp Eugeniusza Baziaka. Po przejściu ks. mgr Grohsa na parafię do Wieliczki w 1964 r. na krótko administratorem był ks. Jakub Stożek, po czym od 1968 do 2005 r. probostwo sprawował wicedziekan ks. Franciszek Noga. Za jego długoletniej służby Bogu i parafii wykonano wiele istotnych prac renowacyjnych na zewnątrz i wewnątrz kościoła. Nowy proboszcz ks. Bogusław Wądrzyk kontynuuje dzieło swych poprzedników, nie zapomina również o zabytkowej XVI-wiecznej starej świątyni, którą systematycznie z roku na rok odnawia. W 2008 roku podjął działania mające na celu uświetnienie jubileuszu 100-lecia konsekracji nowego kościoła.

KALENDARIUM
1278 – pierwsza wzmianka o Osieku (Osiek zapisany jako „Ossech”)
1317 – nadanie przywileju sołectwa przez księcia oświęcimskiego Władysława
1457–1884 – Osiek własnością rodów Dębińskich, Szaszowskich, Dębowskich, Zebartów, Bethmanów, Porębskich, Nalepów, Branickich, Larischów, Duninów, Borkowskich
1884 – dobra osieckie zakupił Oskar Rudziński

STARY KOŚCIÓŁ
1278 – osiecki kościół wymieniony w księdze Bolesława Wstydliwego „ecclesia de Ossech”
1326 – parafia osiecka wzmiankowana w spisie parafii płacących świętopietrze
1558 – budowa obecnego drewnianego kościoła
1851 – odnowienie i malowanie świątyni
1869 – przebudowa kościelnej wieży
1881 – ponowne malowanie kościoła
1970–1974 – remont kompleksowy budowli
1997 – renowacja ołtarzy
2007 – wymiana pokrycia dachu i elewacji kościoła
2008 – 450-lecie istnienia osieckiego kościoła

NOWY KOŚCIÓŁ
1898–1904 – gromadzenie środków na budowę nowego kościoła
1904 – rozpoczęcie budowy
1907 – zakończenie budowy, poświęcenie i przeniesienie przedmiotów kultu ze starego kościoła
1908 – konsekracja świątyni
1909 – ogrodzenie kościoła
1923 – pierwsze malowanie
1930 – pokrycie kościoła blachą
1944 – zakupienie nowych obrazów Drogi Krzyżowej
1957– zakupienie i zawieszenie nowych dzwonów
1974 – zakup nowych organów
1977 – pokrycie kościoła blachą cynkową, malowanie kościoła, zakup ławek
1982 – utwardzenie placu przed kościołem i oświetlenie zewnętrzne kościoła
1991 – tynkowanie zewnętrzne kościoła, remont organów i wieży
1996 – malowanie kościoła, odnowienie ołtarzy i stacji drogi krzyżowej, remont zegara wieżowego
2007 – pokrycie świątyni blachą miedzianą
2008 – 100-lecie konsekracji nowego kościoła